piątek, 2 maja 2014

wieczornie

hej, 
To już drugi post dzisiaj, mam czas i ochotę, aby pisać. Mam nadzieję, że nie zanudzam Was tymi wpisami.
Dzień jak co dzień minął w miarę spokojnie. Popołudnie spędzone z Sandrą i Olgą zaliczam do udanych i liczę na więcej takich. Samotny wieczór zamierzam spędzić na oglądaniu jakiegoś ciekawego filmu. Mam nadzieję, że znajdę jakiś i uda mi się na nim skupić, bo z tym to ostatnio jest u mnie ciężko. Wiosna, to chyba jedyna pora roku, którą na prawdę uwielbiam. Gdy byłam mała i pytano mnie, właśnie o ulubioną porę roku, zawsze, ale to zawsze odpowiadałam właśnie, że wiosna, wtedy tylko dlatego, że wiosną mam urodziny i oczekiwałam na dzień w którym każdy będzie dla mnie przemiły i oczywiście, jak każde dziecko, czekałam na prezenty, które w tym okresie życia były zapisane na niekończącej się liście. A teraz? Teraz to już zbliżamy się powoli do etapu w którym rzeczy materialne odchodzą na bok, a liczą się tylko uczucia i ludzie. Przecież rzeczy zostają i ,,przeżywają'' każdego z nas, ale gdyby nie ludzie i uczucia, my, bylibyśmy nikim. Ja mam tylko nadzieję, że moje (już!) szesnaste urodziny będą spędzone w gronie najbliższych i, że zaliczę je do naprawdę udanych :D
A teraz? Tak dawno mnie tu nie było, że proszę, łapcie :D
gdybyście mięli jakieś pytania, to zapraszam do ich zadawania na http://ask.fm/kaszamannaxd
Kolorowych snów <3
Ola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz